Powrót do kuchni francuskiej! Pissaladiere w formie tarty (w wersji tradycyjnej ciasto jest podobne do ciasta na pizze). Jeśli ktoś nie lubi anchois, bądź nie jada ryby, można użyć suszonych pomidorów pokrojonych w paski i posypać rukolą. Taką wegetariańską wersje wymyśliłyśmy z Anią, też bardzo dobra, chociaż osobiście wolę wersje z anchois.
-słone ciasto kruche na tartę*
-masło klarowane
-1kg cebuli
-2 puszki anchois
-60g czarnych oliwek
-tymianek
-pół szklanki tartego parmezanu
-sól i pieprz
-szczypta cukru
Przygotowanie:
Rozgrzać masło klarowane na dużej patelni i podsmażyć na niej cebulę posiekaną w piórka. Doprawić tymiankiem, solą i pieprzem. Gdy się zeszkli, zdjąć z ognia. Rozwałkowane ciasto umieścić na posypanej mąką prostokątnej blasze, formując grubsze brzegi na krawędziach ciasta. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni i piec spód przez ok 15 min. Posypać cebulę odrobiną cukru, wymieszać.Gdy spód się podpiecze przykrywamy ciasto warstwą cebuli, posypujemy parmezanem. Odcedzamy anchois z oleju i układamy je z oliwkami na cebuli tworząc kratkę jak na zdjęciu. Wstawiamy ponownie do piekarnika na ok 30 minut. Podawać na gorąco lub na zimno.
choć nie mam pojęcia jak czyta się tę nazwę, to muszę stwierdzić, że danie wygląda ekstra ! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Wspaniała! Uwielbiam ją!
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie!
Pozdrawiam:)
Danie ma klasę :) Oglądając post zdjęcia aż czuć zapach! Koniecznie muszę wypróbować :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń