poniedziałek, 4 listopada 2013

Fondant au chocolat





Słynny czekoladowy deser, po francusku "fondant" (rozpływający), po angielsku "lava cake". Nie jest to najprostszy deser na świecie, minuta za długo w piekarniku i po prostu nie wyjdzie. Najważniejsze jest aby wnętrze ciasta było rozpływającej się konsystencji.
Pomysł pojawił się pewnie pod wpływem oglądania wszystkich masterchefów, chciałam sprawdzić czy uda mi się zrobić idealny lava cake niczym Gordon Ramsay, no i wyszło ;)

Składniki
- 200 g czekolady gorzkiej (min 70% kakao, najlepszej jakości jaką możesz dostać)
- 200 g masła
-50 g masła klarowanego
- 200 g cukru brązowego
- 4 jajka
- 4 żółtka
- 200g mąki 

Przygotowanie
Roztopić czekoladę i masło w kąpieli wodnej.
 Odstawić na chwilę aż przestygnie. Ubić całe jajka i dodatkowe żółtka z cukrem. Składniki połączyć z czekoladową masą. Dodać mąkę i wymieszać. Foremki posmarować klarowanym masłem i posypać kakao, wstawić do zamrażarki na 10 min. Wyjąć foremki i wlać do nich czekoladową masę, wstawić do lodówki na min 20min (max na 24 godz) lub zamrozić jeśli na przykład połowę chcemy zjeść innego dnia.  Pieczemy 10-12 min w temp. 200 stopni, do momentu aż uzyskamy chrupiącą skorupkę z wierzchu. Przekładamy na talerz stawiając kokilkę do góry nogami tak aby fondant łatwo się wysunął. Przekrawamy jedno ciastko aby zobaczyć czy masa w środku wypłynie oraz czy nie jest surowa. Jeśli masa jest idealna, podajemy posypane cukrem pudrem.





7 komentarzy:

  1. Takie mocno czekoladowe to coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. damn oszczedz mi tu moich tipsy failure kitchen haha!

    OdpowiedzUsuń
  3. wiadomka ze jakby wyszedl NORMALNY fondant (swoja droga ja naprawde czuje nad soba fatum , ostatnio spartolilam dwa ciasta ktore ZAWSZE mi wychodzily, apokalipszyn!) to by go nie dano z lodami bo to moze wywolac hiperlikemie ale ze wyszlo truchło to trzeba bylo jakos nadrobic dodatkami ))

    OdpowiedzUsuń
  4. hiperGlikemie* i nie ma sie rozplywac tylko wilgotny byc musi zakalcowaty w środeczku rzekłbyś

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tam oj tam, dla mnie i tak było pyszne, i moze lepsze byloby bez lodow :p ok poprawiam się, niech bedzie wilgotny, chociaz ja mysle ze bardziej niz brownies np. ciezko okreslic konsystencje slownie heh

    OdpowiedzUsuń
  6. wiesz co masz racje wszak to dokładnie z reszta znaczy 'rozpływajace', cos mi sie pomieszalo i chyba skojarzylam z 'wypływającym' haha jak w puddingu (w sensie ciescie, swoja drogą zawsze mnie dziwiło że anglicy mają tą samą nazwę na pudding/budyń i pudding/ciastowaty twór , czasami zmylały mnie nazwy przepisów z tego powodu..) pichcisz coś dzisiaj dziczku? ja sie nudze własnie i obawiam tucznych świąt.juz mnie sałacisko jarzynowe ze sledziorem w smietanie atakuje...

    OdpowiedzUsuń
  7. no tak wlasnie mi sie zdawalo ze powinno wyplywac ze wzgledu na nazwe-fondant. jest jeszcze moelleux au chocolat ale nie jestem pewna czy to poprostu inna nazwa czy inny przepis. pichce pichce, dzis pieczona szynka z zurawina i porto! niebawem wstawie przepis :)

    OdpowiedzUsuń