Przepis z tej samej książki co poprzedni czyli "My kitchen" James'a Martin'a, odrobinę zmodyfikowany. Tartę robiłam w Anglii, gdzie łatwo dostać wędzonego łupacza (smoked haddock) , jest tam dość popularna tak jak u nas dorsz. Jednak mam wątpliwości co do możliwości kupienia łupacza w Polsce, więc śmiało możemy go zastąpić wędzonym łososiem.
Składniki:
-ciasto na tartę*
-50g masła
-2 duże pory drobno pokrojone
-300g wędzonego łupacza
-3-4 łyżki oliwy z oliwek
-100g sera mascarpone
-1 jajko
-świeża pietruszka drobo posiekana
-sól i pieprz
Przygotowanie:
Gotowe ciasto wałkujemy i wypełniamy wysmarowaną masłem i oprószoną mąką formę na tartę. Wstawiamy spód do piekarnika na 15 minut w temperaturze 180 stopni. W tym czasie podsmażamy posiekane pory na oliwie i maśle. Gdy pory zmiękną zdejmujemy patelnię z ognia i dodajemy ser mascarpone wymieszany wcześniej z jajkiem , wszystko dokładnie mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem, dodajemy pokrojonego na drobne kawałki łupacza oraz pietruszkę i mieszamy. Podpieczony spód tarty wyjmujemy z piekarnika i wypełaniamy go nadzieniem z porów. Wstawiamy ponownie do piekarnika na 20 min w 180 stopniach. Po upieczeniu odstawiamy na chwilę aż tarta trochę przestygnie. Podajemy z mieszaną sałatą z sosem vinegrette.
a ja przeczytałam "tatar" i mówię, kurcze no nie wyglada ;) muszę naprawdę odpocząć ;P
OdpowiedzUsuńmmm mmmmmm pyszności :), uwielbiam takie smakowitości
OdpowiedzUsuń