środa, 22 lutego 2012

Rilettes z makreli


Tym sposobem udało mi się ocalić zalegające w lodówce makrele. Przepis znalazłam przypadkiem w książce "Kulinaria francuskie" André Dominé. Rilettes z makreli wyszło pyszne, o wiele lepsze niż rilettes z łososia, które kiedyś już robiłam przy okazji cateringu.

Składniki:

-500g makreli
-2 szalotki (ja dodałam czerwoną cebulę bo nie miałam szalotek)
-50g masła
-100 ml białego wina
- 250 ml crème fraîche (czyli gęstej kwaśnej śmietany)
-
-szczypta drobno posiekanego tymianku
-szczypta czosnku w proszku
-łyżka musztardy np Dijon
-sok z połowy cytryny
-posiekany szczypiorek
-sól i świeżo zmielony pieprz

Przygotowanie:

Wypatroszyć makrelę, odfiletować i pokroić w kostkę. Przyprawić solą i pieprzem.
Drobno posiekać szalotki i udusić je w 25g masła, dolać wina i gotować tak długo aż płyn prawie całkowicie wyparuje. Następnie dodać crème fraîche, makrelę, tymianek oraz czosnek.
Gotować na bardzo wolnym ogniu przez 30 min. Zdjąć z ognia i wymieszać z pozostałym masłem, musztardą, sokiem z cytryny i szczypiorkiem. Pozostawić do ostudzenia, przyprawić solą i pieprzem do smaku. Podawać na zimno z wiejskim chlebem w formie grzanek.
Do potrawy pasuje wino Muscadet (lekkie, owocowe i musujące białe wino znad Loary).

2 komentarze:

  1. to MUSI być pyszne, aż zapiszę przepis ;)
    pozdrawiam cieplutko
    Szana-Banana
    www.gastronomygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszny dodatek kanapkowy do pieczywa :)

    OdpowiedzUsuń